Fundacja CARF

4 styczeń, 21

Artykuły eksperckie

Czasy kryzysu, czasy łaski

Heidegger mówi, że człowiek rodzi się po to, aby być rzuconym na śmierć. Takim statkiem nie można dopłynąć do bezpiecznego portu. Ale jego uczennica Hanna Arendt, na gruzach totalitaryzmów XX wieku, podkreśla coś przeciwnego: ludzie rodzą się, aby zacząć, i dlatego cudem, który zbawia świat, jest "fakt narodzin", jak to w kilku słowach wyrażają Ewangelie: "wam się dziś narodził Zbawiciel" (La condición humana, red. Paidós, Barcelona 2012, 264). Arendt, która nie była chrześcijanką, lecz Żydówką, ma niewątpliwie bardziej świetlaną, głęboką i owocną koncepcję życia.

To właśnie tym zaskakującym argumentem papież Franciszek rozpoczął swoje wystąpienie do Kurii Rzymskiej (21-XII-2020) z okazji Świąt Bożego Narodzenia. I to był pierwszy punkt: kontrast, można powiedzieć, między kulturą śmierci a kulturą śmierci. kultura życia, która znajduje swoje centrum i pełnię we wcieleniu Syna Bożego.

Pandemiczne Boże Narodzenie

Ale, kontynuował, aby uchwycić, docenić i skorzystać z tego wydarzenia, konieczne są pewne warunki. Trzeba "postawić" się na właściwym miejscu.Dzieje się tak "tylko wtedy, gdy jesteśmy obojętni, pokorni, istotni".

W obliczu tej "pandemii Bożego Narodzenia" Franciszek raz jeszcze zastanawia się nad naszą sytuacją: była, jak mówi, "ważnym sprawdzianem i jednocześnie wielką szansą na nawrócenie i odzyskanie autentyczności".

Nawrócić na co?

Papież podejmuje teraz swoją propozycję z tej szczególnej medytacji 27 marca na Placu Świętego Piotra: "pusty plac, ale pełen wspólnej przynależności, która łączy nas z każdym zakątkiem ziemi". Propozycja ta, rozwinięta w encyklice Fratelli tuttito nikt inny jak braterstwo. 

Pandemia pokazała, że jesteśmy w burzy razem, bo jesteśmy braćmi. Dlatego ważne jest, abyśmy umieli marzyć razem.

Przesłanie papieża Franciszka w przemówieniu bożonarodzeniowym w 2020 r.

"Niech Boże Narodzenie będzie dla wszystkich okazją do ponownego odkrycia rodziny jako kolebki życia i wiary; miejsca przyjaznej miłości, dialogu, przebaczenia, braterskiej solidarności i wspólnej radości, źródła pokoju dla całej ludzkości". Orędzie świąteczne papieża Franciszka, grudzień 2020 r.

Czas kryzysu, czas Ducha

Drugim krokiem w jego dyskursie jest znaczenie kryzysów.

Kryzys jest "sitem, które przesiewa ziarno pszenicy po żniwach". Kryzysy, w końcu kryzysy wiary lub zaufania, przeżywali ważni ludzie w historii zbawienia: Abraham, Mojżesz, Eliasz, Jan Chrzciciel, Paweł. Dzięki swoim "kryzysom" mogli współpracować ze swoim miejscem w Bożych planach. I tak, sugeruje Franciszek, "każdy z nas mógłby znaleźć swoje miejsce".

Ale najbardziej wymownym "kryzysem" był kryzys JezusaJego post na pustyni, Jego modlitwa w Getsemani i Jego opuszczenie na krzyżu.

Kościół miał wczoraj i dziś swoje kryzysy, które wywołały wiele skandali. Ale przede wszystkim jaśnieje świadectwo i ufność w Boga żywego, co jest widoczne u świętych (wielu z nich to "zwykli ludzie" obok nas).

Zawsze, zauważa Franciszek, mogą być tacy, którzy patrzą na kryzys bez światło wiary i nadziei. Ale kiedy spojrzymy na Ewangelię właściwie, z wiarą i pokorą, zdamy sobie sprawę, że "Ewangelia jest pierwszą, która wprowadza nas w kryzys". I że "czas kryzysu jest czasem Ducha", ponieważ możemy mieć "doświadczenie Łaski ukrytej w ciemności". Złoto bowiem oczyszcza się przez ogień, a ci, którzy podobają się Bogu, oczyszczają się w piecu poniżenia" (Tak 2,5).

Nawrócenie, odnowienie

Po trzecie, jesteśmy zaproszeni do odróżnić "kryzysy" od "konfliktów".. "Kryzys ma zazwyczaj pozytywny wynik, natomiast konflikt zawsze tworzy kontrast, rywalizację", pozornie nierozwiązywalny antagonizm, dzieli na sprawiedliwych i winnych, generuje zamknięte grupy, które tracą z oczu jedność rzeczywistości, a w przypadku Kościoła - powszechność misji.

Każdy żyjący organizm jest w jakiś sposób zawsze w kryzysie.Życie wymaga pewnego napięcia, ale nie konfliktu. Tak samo KościółKonflikty prowadzą do utraty bogactwa i wielości, zamykają jednych ludzi przed innymi, którzy również są zamknięci.

Dlatego Franciszek stwierdza: "Nowość wprowadzona przez kryzys to, czego pragnie Duch, to nigdy nie jest nowość w opozycji do starego, ale nowość, która wypływa ze starego i zawsze czyni je owocnym". I zauważa, jak Jezus wyjaśnia to w prosty i jasny sposób: "...nowość, której pragnie Duch, nigdy nie jest nowością w opozycji do starego.Jeśli ziarno pszenicy nie wpadnie w ziemię i nie obumrze, pozostaje bezowocne; ale jeśli obumrze, przynosi owoc obfity". (Jn 12,24). Dlatego nie powinniśmy bronić się przed kryzysami, aby popaść w konflikty, które pozostawią nas w spokoju i skazują na bezpłodność.

Broniąc się przed kryzysem", mówi, "utrudnialiśmy pracę łaskę Bożą, która chce się w nas i przez nas objawić". Oczywiście, kontynuuje, należy realistycznie uznać porażki, skandale, grzechy, a tym samym konieczność nawrócenia. Ponieważ nawrócenie mówi do nas właśnie o tym ".trzeba umrzeć dla sposobu bycia, rozumowania i działania, który nie odzwierciedla Ewangelii"..

I tym samym wraca do "warunków" uchwycenia nowości, która przychodzi z Jezusem Chrystusem: "...".Tylko umierając dla pewnej mentalności zrobi też miejsce na nowość, którą Duch Święty nieustannie wzbudza w sercu Kościoła".

W tym miejscu powołuje się na list św. Pawła do chrześcijan w Rzymie (por. Rz 12, 2), kiedy pisze do nich: "Nie przystosowujcie się do obecnego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłuaby mógł Pan rozróżnić, jaka jest wola BożaDobre, przyjemne, doskonałe". Jeszcze raz, to kwestia nawrócenia dla rozeznaniaDuchowa cześć", którą jest życie chrześcijańskie: ofiara i służba Bogu i bliźniemu.

Każdy kryzys stawia, krótko mówiąc, potrzeba odnowy, kroku naprzód, nawrócenia. Nie chodzi o to, mówi Papież w odniesieniu do reformy w Kościele, aby ubrać ciało Chrystusa w łatkę (por. Łk 5, 36-38), ale po to, aby nałożyć na nią nową szatę; aby to nowe wino, które zawsze jest łaską Bożą, przelać do nowych bukłaków. W Tradycji Kościoła, która jest jak żywa rzeka, w której zawsze obecne są źródła, zawsze są rzeczy nowe i stare (Mt 13, 52).

"Stare rzeczy", wyjaśnia Franciszek, to prawda i łaska, które już posiadamy. Nowe rzeczy powstają z różnych aspektów prawdy, które stopniowo poznajemy. Powołując się na Mahlera i św. Wincentego z Lérins, zwraca uwagę, że ten, kto utrzymuje nas w tą żywą dynamiką jest Duch Święty. Jeśli pozwolimy, aby prowadziła nas Duch Świętykażdego dnia będziemy coraz bardziej zbliżać się do "całej prawdy" (J 16,13). Wręcz przeciwnie, bez łaski Ducha Świętego zdeformowalibyśmy Kościół w coś zaledwie ludzkiego.

Księża, uśmiech Boga na ziemi

Proszę nadać twarz swojej darowiźnie. Pomóż nam formować kapłanów diecezjalnych i zakonnych.

Zarządzanie kryzysowe

A więc - pyta w końcu papież - co robić w czasie kryzysu? I proponuje następujący protokół: 

  • Przyjmij to jako czas łaski (dana nam, abyśmy odkryli wolę Bożą dla każdego z nas i dla całego Kościoła)
  • Modlitwa więcej, tyle ile możemy; jednocześnie robić to, co możemy z ufność w Boga (ponieważ nadzieja chrześcijańska jest nadzieją aktywną),
  • Serwis innym ze spokojem i pogodą ducha.

W skrócie "kryzys jest ruchem, jest częścią drogi".. "Konflikt natomiast jest fałszywą drogą, jest wędrówką bez celu i przeznaczenia, jest pozostawaniem w labiryncie, jest tylko stratą energii i okazją do zła". A pierwszym złem, do którego prowadzi konflikt, jest szemranie, które zamyka nas w sobie i sprawia, że każdy kryzys staje się konfliktem.

Wreszcie, na temat służby, zwraca uwagę, że nasza służba powinna być skierowana przede wszystkim do biedny i potrzebującyktórym również musimy głosić Dobrą Nowinę (por. Mt 11, 5).

Nawiązując do Lévinasa, Franciszek mówi, że "Prawdziwie zna Boga tylko ten, kto przyjmuje ubogich, którzy przychodzą z dołu ze swoją nędzą, i którzy w tej postaci są posłani z góry".. A także, że "nie możemy zobaczyć oblicza Boga, ale możemy go doświadczyć, kiedy zwraca się ku nam, kiedy czcimy oblicze naszego bliźniego, drugiego człowieka, który angażuje nas w swoje potrzeby" (Por. E. Lévinas, Totalité et infini, Paris 2000; Totalidad e infinito, Sígueme, Salamanca 2016.). W ten sposób możemy zobaczyć Boga w obliczu ubogich.

Nawrócenie z realizmu własnego ubóstwa, nawrócenie do braterstwa, nawrócenie dla rozeznanie. Ufność w Boga, pokora i odwaga do pracy i służby.

Dobra mapa drogowa do zarządzania kryzysami (nie tylko tym jednym) i do żyjąc tym pandemicznym Bożym Narodzeniem.

Pan Ramiro Pellitero Iglesias
Profesor teologii pastoralnej
Wydział Teologiczny
Uniwersytet Nawarry

Publikacja w "Kościół i nowa ewangelizacja".

Proszę dzielić się uśmiechem Boga na ziemi.

Przypisujemy Państwa darowiznę do konkretnego księdza diecezjalnego, seminarzysty lub zakonnika, aby mogli Państwo poznać jego historię i modlić się za niego z imienia i nazwiska.
WPŁAĆ TERAZ
WPŁAĆ TERAZ