WPŁAĆ TERAZ

Fundacja CARF

24 września, 23

7-dolores-de-la-virgen

7 boleści Matki Bożej: Co to jest?

15 września obchodzimy święto Matki Bożej Bolesnej. Chrześcijanie pamiętają o 7 boleściach Matki Boskiej. Są to różne momenty w życiu Dziewicy Maryi, w których była zjednoczona z Jezusem w szczególny i wyjątkowy sposób. Dzięki temu mogła dzielić głębię smutku Syna i miłość Jego ofiary.

Uroczystość tygodnia Męki Pańskiej przypomina nam szczególnie o udziale Dziewicy Maryi w ofierze Chrystusa, reprezentowanej przez 7 boleści Dziewicy.

Uroczystość Matki Bożej Bolesnej oddaje współczucie, jakie Matka Boża odczuwa wobec Kościółzawsze poddawana próbom i prześladowaniom.

Krótki przegląd historyczny

Około roku 1320 Matka Boska objawiła się św. Brygidzie w pewnym miejscu w Szwecji. Przy tej okazji jej serce zostało zranione przez 7 mieczy. Te rany reprezentowały 7 boleści Dziewicy Maryi, których doświadczyła u boku swojego Syna Jezusa.

Brygida powiedziała, że ci, którzy modlić się pamiętając o swoim bólu i smutku, otrzymają 7 szczególnych łask: pokój w rodzinie, ufność w działanie Boga, pocieszenie w smutkach, obronę i ochronę przed złem, a także łaski, o które proszą, a które nie są sprzeczne z wolą Jezusa. Wreszcie, przebaczenie grzechów i życie wieczne dla dusz, które szerzą jej pobożność.

Nabożeństwo do Dziewicy Bolesnej zakorzeniło się wśród chrześcijan, szczególnie w Zakonie Serwitów, którzy poświęcili się medytacji 7 boleści Dziewicy Maryi. I to samo nabożeństwo zostało rozszerzone na cały Kościół przez papieża Piusa VII w 1817 roku.

Św. Brygida Szwedzka. Gdzie Matka Boża objawiła się i wyjaśniła nabożeństwo 7 boleści Matki Bożej.

Przedstawienie 7 boleści Matki Boskiej, stempel antyczny

Nabożeństwo 7 boleści Maryi Panny

Medytacja nad boleściami Matki Bożej jest sposobem uczestniczenia w najgłębszych cierpieniach życia Maryi na ziemi. Obiecała, że udzieli siedmiu łask duszom, które ją uczczą i będą jej towarzyszyć, odmawiając 7 Zdrowaś Mario i Ojcze nasz, a jednocześnie medytując nad siedmioma boleściami Matki Bożej. Jeśli doświadczają Państwo dzisiaj jakiegoś cierpienia, proszę skorzystać z okazji, aby złożyć swój ból i swoje pojedynek w sercu Maryi Dziewicy.

Pierwszy smutek: proroctwo Symeona przy Ofiarowaniu Dzieciątka Chrystusowego

Przeczytaj Ewangelię Łukasza (por. 2,22-35)

Pierwszy z siedmiu boleści Dziewicy Maryi miał miejsce, gdy Symeon zapowiedział Jej, że miecz boleści przeszyje Jej duszę z powodu cierpień Jezusa. W pewnym sensie Szymon mówił, że udział Dziewicy Maryi w odkupieniu będzie polegał na smutku.

Proszę sobie wyobrazić, jak wielki wpływ wywarła na serce Maryi, gdy usłyszała słowa, którymi Symeon przepowiedział gorzką mękę i śmierć Jej Syna, Jezusa.

Matka Boża uważnie słucha, czego chce Bóg, rozważa to, czego nie rozumie, i pyta o to, czego nie wie. Następnie całkowicie oddaje się wypełnianiu woli Bożej: Oto służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa. Czy widzą Państwo ten cud? Święta Maryja, nauczycielka całego naszego postępowania, uczy nas teraz, że posłuszeństwo Bogu nie jest służalczością, nie podporządkowuje sobie sumienia: porusza nas do głębi, abyśmy odkryli wolność dzieci Bożych. (To Chrystus przechodzi obok, 173).

Drugi smutek: Ucieczka do Egiptu z Jezusem i Józefem

Przeczytaj Ewangelię Mateusza (2,13-15)

Reprezentuje on drugi z siedmiu boleści Matki Bożej, ten, który odczuwała, gdy musiała uciekać z Józefem i Jezusem nagle i nocą tak daleko, aby uratować Syna przed rzezią zarządzoną przez Heroda. Maria doświadczyła prawdziwego cierpienia, gdy zobaczyła, że Jezus już jako niemowlę był prześladowany na śmierć. Ileż to cierpień doświadczyła w kraju wygnania.

Święta Ewangelia, krótko mówiąc, ułatwia nam zrozumienie przykładu naszej Matki: Maryja zachowywała wszystkie te rzeczy w sobie, rozważając je w swoim sercu. Starajmy się ją naśladować, prowadząc pełen miłości dialog z Panem ze wszystkim, co nas spotyka, nawet z najmniejszymi wydarzeniami. Nie zapominajmy, że musimy je zważyć, ocenić, zobaczyć oczami wiary, aby odkryć wolę Bożą (Przyjaciele Boga, 284; Przyjaciele Boga, 285).

Trzeci smutek: Utrata Jezusa - Zagubione dziecko w świątyni

Przeczytaj Ewangelię Łukasza (2,41-50)

Łzy wylane przez Dziewicę Maryję i ból, jaki odczuwała po stracie Syna, to trzeci z 7 smutków Dziewicy Maryi. Trzy dni szukała go w udręce, aż go znalazła. znalezione w świątyni. Aby to zrozumieć, możemy sobie wyobrazić, że Jezus zaginął w bardzo młodym wieku, zdany jeszcze na opiekę Maryi i św. Józefa. Jakże przykry był smutek Matki Bożej, gdy zdała sobie sprawę, że nie ma tam Jezusa.

"Matka Boża, która z zapałem szukała swojego syna, zagubionego nie z jej winy, która doświadczyła największej radości z jego odnalezienia, pomoże nam cofnąć nasze kroki, naprawić to, co konieczne, gdy przez naszą lekkomyślność lub grzechy nie odróżniamy Chrystusa. W ten sposób osiągniemy radość ponownego objęcia Go, aby powiedzieć Mu, że już więcej Go nie stracimy (Przyjaciele Boga, 278).

Czwarta boleść: Maryja spotyka Jezusa na drodze na Kalwarię

Czytamy IV Stację Krzyża

W czwartym z siedmiu boleści Dziewicy Maryi myślimy o głębokim smutku, jaki odczuła Dziewica Maryja, gdy zobaczyła Jezusa niosącego krzyżniosąc narzędzie własnego męczeństwa. Wyobraźmy sobie, że Maryja spotyka swojego Syna pośród tych, którzy ciągną Go na tak okrutną śmierć. Pozwól nam doświadczyć ogromnego bólu, jaki czuła, gdy ich oczy się spotkały, bólu Matki, która próbuje wspierać swojego Syna.

Ledwie Jezus powstał z pierwszego upadku, gdy na drodze, którą przechodzi, spotyka swoją Najświętszą Matkę.
Z ogromną miłością Maryja patrzy na Jezusa, a Jezus na swoją Matkę; ich oczy spotykają się i każde serce wlewa swój smutek w drugie. Dusza Marii jest zalana goryczą, goryczą Jezusa Chrystusa.
O wy, którzy przechodzicie po drodze, spójrzcie, czy jest jakiś smutek porównywalny z moim (Lam I, 12).

Piąty smutek: Ukrzyżowanie i agonia Jezusa - Jezus umiera na krzyżu

Przeczytaj Ewangelię Jana (19,17-39)

Ten smutek rozważa dwie ofiary na Kalwarii - z ciała Jezusa i z serca Maryi. Piąty z siedmiu boleści Matki Boskiej to cierpienie, które odczuwała, widząc okrucieństwo gwoździ wbijanych w ręce i stopy Jej ukochanego Syna. Agonia Marii, gdy patrzyła, jak Jezus cierpi na krzyżu; aby dać nam życie. Maryja stała u stóp krzyża i słyszała, jak Jej Syn obiecuje niebo łotrowi i przebacza swoim wrogom.

"Szczęśliwe winy, śpiewa Kościół, szczęśliwe winy, bo osiągnął to, że ma tak wielkiego Odkupiciela. Szczęśliwa wina, możemy również dodać, że zasłużyliśmy na przyjęcie Świętej Maryi jako naszej Matki. Teraz jesteśmy pewni, teraz nic nie powinno nas martwić: bo Matka Boża, ukoronowana na Królową nieba i ziemi, jest wszechmocną petentką przed Bogiem. Jezus nie może niczego odmówić Maryi, ani nam, dzieciom swojej Matki (Przyjaciele Boga, 288).

Szósty smutek: La Lanzada - Jezus zostaje zdjęty z krzyża i przekazany swojej Matce.

Przeczytaj Ewangelię Marka (15, 42-46)

Rozważamy ból, jaki odczuwała Matka Boża, gdy widziała włócznię wbitą w serce Jezusa. W szóstym z siedmiu boleści Matki Bożej przeżywamy cierpienie, jakie odczuwało Serce Maryi, gdy pozbawione życia ciało Jej ukochanego Jezusa zostało zdjęte z krzyża i złożone na Jej kolanach.

Teraz, stojąc przed tą chwilą Kalwarii, kiedy Jezus już umarł, a chwała Jego triumfu jeszcze się nie objawiła, jest to dobra okazja, aby zbadać nasze pragnienia dotyczące chrześcijańskiego życia, świętości; aby aktem wiary zareagować na nasze słabości i ufając w moc Bożą, postanowić, że w sprawy naszych dni włożymy miłość. Doświadczenie grzechu powinno prowadzić nas do smutku, do bardziej dojrzałej i głębszej decyzji, aby być wiernym, aby naprawdę utożsamić się z Chrystusem, aby wytrwać, bez względu na koszty, w tej kapłańskiej misji, którą On powierzył wszystkim swoim uczniom bez wyjątku, która wzywa nas do bycia solą i światłem dla świata (Chrystus przechodzi obok, 96).

Siódmy smutek: Pochówek Jezusa w grobie i samotność Marii

Czytanie Ewangelii Jana (19, 38-42)

To nieskończone cierpienie, które odczuwa matka, grzebiąc swojego Syna, i chociaż wiadomo, że trzeciego dnia On zmartwychwstanie, męka śmierci jest dla Matki Bożej realna. Jezus został jej odebrany najbardziej niesprawiedliwą śmiercią na całym świecie, a Maria, która towarzyszyła mu we wszystkich cierpieniach, została teraz sama i pełna smutku. Jest to ostatni z siedmiu boleści Matki Bożej i najcięższy ze wszystkich.

Pismo Święte również śpiewa o tej miłości w pięknych słowach: Potężne wody nie zdołają ugasić miłości, ani rzeki jej nie zmiotą. Ta miłość zawsze wypełniała serce Świętej Maryi do tego stopnia, że wzbogacała ją o matczyne serce dla całej ludzkości. W Dziewicy miłość do Boga łączyła się również z troską o wszystkie jej dzieci. Jej najsłodsze i najbardziej uważne Serce musiało bardzo cierpieć, aż do najdrobniejszych szczegółów - nie mają wina - kiedy była świadkiem tego zbiorowego okrucieństwa, tego okrucieństwa, jakim była ze strony katów Męka i Śmierć Jezusa. Ale Maria nie mówi. Podobnie jak Jej Syn, kocha, milczy i przebacza. Taka jest moc miłości (Przyjaciele Boga, 237).

7 boleści Dziewicy, przekazanych świętej Brygidy dla pobożności chrześcijan.

Modlitwa o 7 boleściach Maryi Dziewicy.

O Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, mieszkaniec czystości i świętości, okryj moją duszę swoją macierzyńską opieką, abym będąc zawsze wierny głosowi Jezusa, mógł odpowiedzieć na Jego miłość i być posłusznym Jego boskiej woli.

Chcę, moja Matko, żyć intymnie zjednoczony z Twoim Sercem, które jest całkowicie zjednoczone z Sercem Twojego Boskiego Syna.

Bądź z nami i daj nam swoją pomoc, abyśmy mogli przemienić zmagania w zwycięstwa, a smutki w radości.

Matko Boża Bolesna, wzmocnij mnie w cierpieniach życia.

Módl się za nami, o Matko, bo jesteś nie tylko Matką Bolesną, ale i Mistrzynią wszystkich łask.

Amen.


Bibliografia

OGŁOSZENIE 
KTÓRY POZOSTAWI SWÓJ ŚLAD

Proszę pomóc siać
świat kapłanów
WPŁAĆ TERAZ