Mija 100 lat od narodzin Piera Paolo Pasoliniego, urodzonego w Bolonii 5 marca 1922 roku, jednego z najwybitniejszych filmowców i pisarzy XX wieku.
To dobra okazja aby zastanowić się nad swoim szczególnym postrzeganiem chrześcijaństwa i Kościoła.. Mateusza, której główną cechą jest przeniesienie na ekran tego, co najlepsze w scenariuszach filmowych: Ewangelii bez połysku. Po latach Pasolini spotkał dwóch chrześcijańskich Pablos: Pawła, apostoła, i Paweł VIpapieża.
The Włoski reżyser chciał nakręcić film o życiu św. Pawła.ale nie znalazł uznania ani w kręgach religijnych, ani świeckich. W rzeczywistości chciał nakręcić ciekawą trylogię filmów o Pawle z Tarsu, Charlesie de Foucauld i Antonio Gramsci, z pewnością o charakterze polemicznym.
Żaden z tych projektów nie doszedł do skutku, chociaż scenariusz St Paul's został opublikowany. Nie był to film z epoki, lecz przeniesienie życia apostoła w pewne dwudziestowieczne miejsca i scenerie, łącząc sceny dokumentalne z pojawiającymi się w blaskach czerni tekstami zaczerpniętymi z Dziejów Apostolskich i listów. Barcelona, Paryż, Monachium, Rzym i Nowy Jork to miasta, w których w XX wieku toczyło się życie Paula.
Pier Paolo Pasolini (Bolonia, 5 marca 1922 - Lacjum, 2 listopada 1975) włoski pisarz, poeta i reżyser filmowy.
The rygorystyczny faryzeuszzałożyciel zinstytucjonalizowanego Kościoła, oraz świętyktóry nie ukrywa swoich słabości i pisze najlepsze hymny na cześć dobroczynności.
Drugi Paweł budzi sympatię reżysera, ponieważ wyobraża on sobie, że faryzeusz miałby wiele wspólnego z wczesną śmiercią matki i autorytarnym wychowaniem przez oddalonego fizycznie i duchowo ojca. To właśnie ten ojciec wysyła go do Jerozolimy, aby otrzymał faryzejskie wychowanie.
Ale Ulubiony Paul Pasoliniego mówi o "skandalu dla Żydów i głupocie dla pogan".. Identyfikuje się z Pawłem z listów, a nie z Pawłem z Dziejów Apostolskich.
Ponadto, film ten, podobnie jak inne filmy tego reżysera, byłby rekwizycją przeciwko cywilizacji burżuazyjnejAtakuje "Żydów i pogan", podwójny wyraz współczesnego konformizmu, w jego obłudnym i konwencjonalnie religijnym aspekcie oraz w jego świeckim, liberalnym i materialistycznym aspekcie. Zażartował przeciwko "Żydom i poganom", podwójnemu wyrazowi współczesnego konformizmu, w aspekcie obłudnym i konwencjonalnie religijnym oraz w aspekcie świeckim, liberalnym i materialistycznym. Widzimy nawet Pawła przytłoczonego zmęczeniem i zniechęceniem, którego nauczanie zostaje odrzucone w sceptycznym i liberalnym Rzymie, Atenach XX wieku, lub nie znajduje echa wśród tłumów i ruchu ulicznego Nowego Jorku, miasta symbolizującego wyobcowanie i samotność. Wreszcie, to właśnie w Stanach Zjednoczonych Paul ponosi męczeństwo, padając ofiarą snajpera w oknie motelu, co jest wyraźnym nawiązaniem do zamachu na Luthera Kinga. Ta śmierć odbywa się wśród obojętności tych, którzy przechodzą obok.
Jedna z interpretacji filmu mówi, że Pasolini mający na celu potępienie świata pozbawionego dobroczynnościDyrektor potwierdził, że ideologie i zbiurokratyzowana koncepcja religii są mu obce. Dyrektor potwierdził, że ideologie i zbiurokratyzowana koncepcja religii są obce religii. Podkreślił, że każda ustanowiona władza zbyt mocno kładzie nacisk na wiarę i nadzieję, nigdy na miłość. Trudności z przełożeniem tego na obrazy sprawiły, że wielokrotnie modyfikował scenariusz. Ale Nawet taki aktor jak Orson Welles, przeznaczony do zagrania św. Pawła, nie mógł wiernie oddać sprzeczności, które reżyser uważał, że widzi w apostole.
na audiencji ogólnej, która rozpoczęła się od odniesienia do trudności Kościoła w zmieniającym się świecie, w którym chrześcijaństwo nie miałoby prawa istnieć, ponieważ łatwiej jest przyjąć racjonalistyczną i naukową koncepcję bez dogmatów i hierarchii. Nie był to pesymistyczny dyskurs, ponieważ papież zapewnił, że żywa i autentyczna wiara jest pierwszym warunkiem pokonania tej trudności. Pasolini wyznał dziennikarzowi, że jest świadomy cierpienia, jakiego doświadczał Paweł VI w okresie posoborowym, cierpienia spotęgowanego przez jego kondycję refleksyjnego intelektualisty, niechętnego do zewnętrznych manifestacji, ale nie mniej szczerego z tego powodu. Na to przemówienie odpowiedział artykułem, w którym stwierdził, że Kościół powinien stanąć w opozycji i skonfrontować się z władzą burżuazyjną, która dąży do jego wykluczenia po tym, jak instrumentalizowała go przez ponad sto lat, i dodał, że każda prawdziwa religia powinna przeciwstawić się tej władzy.
Jest bardzo prawdopodobne, że Paweł VI czytał jego artykuł, ponieważ 2 listopada 1975 r., kiedy w telewizji podano wiadomość o zamordowaniu Pasoliniego na plaży w Ostii przez 17-letniego chłopca, papież zdezawuował lekceważącą uwagę jednego z jego współpracowników. Wstał, stanął przed ekranem, aby zrobić znak krzyża, a następnie dodał: "Requiem aeternam dona dei Domine. A teraz módlmy się wszyscy za tę biedną duszę".
Przy współpracy z:
Antonio R. Rubio Plo
Absolwent historii i prawa. Pisarz i analityk międzynarodowy.
@blogculturayfe / @arubioplo