Fundacja CARF

23 czerwca, 20

Artykuły eksperckie

Antonia i z drzwiami w twarz

Młody przyjaciel, syn zaprzyjaźnionych rodziców i wnuk zaprzyjaźnionych dziadków, opowiada mi następującą historię, którą chciał napisać.

Godność bycia 84-letnim i starszym

Było źle, moja babcia Antonia, podczas pandemii koronawirus. Z wielkim trudem oddychając, została zabrana przez karetkę do szpitala. szpital.

Na pogotowiu, po długim oczekiwaniu, zatrzaśnięto ją w drzwiach i odesłano do domu z receptą na dawki morfiny, aż nie mogła oddychać.

Jaki był powód podany przez szpital, aby usprawiedliwić takie zachowanie?

Proszę spojrzeć na siebie" - powiedziała bez skrupułów pielęgniarka, ma 84 lata i nadszedł czas jego śmierci.. Nie mamy dla niej miejsca. To są zlecenia.

Lubiłam od czasu do czasu włamywać się do pokoju mojej babci Antonii, aby spędzić z nią trochę czasu. Czasami było to pójście odwiedźbo biedak musi być nudniejszy od lwa w klatce! To sprawiło, że poczułam się wspaniale, że zrobiłam wielki uczynek i to uczucie mi się podobało.

Innym razem chodziło o to, aby upewnić się, że nie wszyscy mnie źle zrozumieli. Po tantrum Po uświadomieniu sobie, że ani rodzice, ani rodzeństwo mnie nie rozumieją, moja babcia Antonia zawsze dawała mi do zrozumienia, że jednak mnie rozumie i zawsze kończyła słowami: "Zostaw ich w spokoju, synu, bo tak między nami, to ja też ich nie bardzo rozumiem". Jeśli lubią Państwo, modlimy się różaniec do La VirginOna zawsze nas rozumie".

Powtarzaliśmy jedno Zdrowaś Mario za drugim, a ja byłam tak szczęśliwa, widząc, że nie jestem jedyną ofiarą niezrozumienia innych, że z twarzy mojej babci zniknęły zmarszczki starości i zobaczyłam ją jako anioła pełnego radości. mądrość.

Nie była tylko kolejną Antonią, nawet jeśli w tym szpitalu uważano ją za jedną z Antonii. Był wyjątkowy, ponieważ w swojej mowie i w rozmowie niósł bogactwo 84 lat godności, ze swoją wyjątkową, niepowtarzalną i niepowtarzalną osobowością.

Było to miejsce na świecie, gdzie wszyscy wiedzieliśmy, że ją znajdziemy. Skulona w pościeli i kocach swojego łóżka; albo w fotelu, patrząc przez okno swojego pokoju i zawsze z różaniec w ręku modląc się dla innych.

Teraz, gdy idę do jej pokoju, aby zobaczyć ją nieświadomie przez inercję, już jej tam nie ma.

Don Juan José Corazón Corazón
Doktor prawa kanonicznego
Doktor prawa
Profesor Pisma Świętego

Proszę dzielić się uśmiechem Boga na ziemi.

Przypisujemy Państwa darowiznę do konkretnego księdza diecezjalnego, seminarzysty lub zakonnika, aby mogli Państwo poznać jego historię i modlić się za niego z imienia i nazwiska.
WPŁAĆ TERAZ
WPŁAĆ TERAZ