Fundacja CARF

30 września, 20

Świadectwa życia

Nieves, dobrodziej CARF: "Ważne jest, aby inwestować w kształcenie księży".

Nieves jest dobroczyńcą CARF, który pokrył wszystkie koszty szkolenia i studiów tanzańskiego seminarzysty Deogratiasa Method Nyamwihula, który 18 lipca przyjął święcenia kapłańskie w swoim kraju. Pisze on o swoim doświadczeniu, aby zachęcić wielu innych do przyczynienia się poprzez stypendium do powołań na całym świecie: "Ksiądz jest niezbędny w naszym życiu", mówi. 

 
"Inwestowanie w szkolenie księży jest ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej". 
 

"Pomysł finansowego wsparcia formacji księdza przyszedł mi do głowy po śmierci mojego ojca. Utrwalenie jego dziedzictwa poprzez wykorzystanie części mojego spadku na coś dobrego dla innych wydawało mi się doskonałą opcją. I jestem pewien, że mojemu ojcu z nieba również się to spodoba. W hołdzie dla niego nazywamy to "Stypendium José Soria".

Inwestowanie w formację kapłanów w tych czasach jest, jeśli to możliwe, ważniejsze niż kiedykolwiek. Świat potrzebuje Boga. Musi wiedzieć o nieskończonej miłości Boga do każdego człowieka. Ludzie potrzebują dobrych rad, które doprowadzą ich do Niego.

Mądrzy i święci kapłani 

Muszą otrzymać od Niego przebaczenie, gdy podejmują złe kroki w życiu. Do tego niezbędni są dobrzy kapłani, mądrzy i święci. Aby móc zrobić to, co do mnie należy, wspierając ich stypendium na formację kapłana Fakt, że nie miałem na to środków finansowych, zachęcił mnie do przekazania darowizny.

Poznałem pracę CARF poprzez moją przyjaźń z ludźmi z Opus Dei i chociaż nie należę do tej osobistej prałatury Kościoła, wiem z pierwszej ręki, jak dobrą formację teologiczną i duchową zapewniają.

 

"Świat potrzebuje Boga. Dlatego inwestowanie w formację kapłanów w tych czasach jest, jeśli to możliwe, ważniejsze niż kiedykolwiek".

Metoda Deogratias Nyamwihula.

Deogratias Method Nyamwihula należy do diecezji Mwanza w Tanzanii. Przybył do Rzymu w 2015 roku i grał w Sedes Sapientiae, seminaryjnej drużynie piłkarskiej należącej do najsilniejszych w Clericus Cup. Clericus Cup to mistrzostwa świata dla księży i seminarzystów. "Zawsze grałem w piłkę nożną w moim kraju. Bez butów, na bardzo twardej ziemi. Miałem wielu przyjaciół dzięki piłce nożnej. Mecz jest jak zaproszenie przyjaciela na lunch" - mówi. 

"Od samego początku uważałem go za syna". 

Kiedy skontaktowałem się z CARF, powiedzieli mi o Deogratias de Tanzania, który studiował na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie. Wydawało mi się to doskonałą okazją, aby przyczynić się do jego formacji, ponieważ w ten sposób wielka praca duchowa, którą bez wątpienia wykona, pozostanie na tak potrzebującym kontynencie jak Afryka. Chociaż zajęło mi trochę czasu, aby poznać go osobiście, od pierwszej chwili uważam go za syna i modlę się każdego dnia, aby był dobrym kapłanem.

Chciałbym zachęcić wszystkich czytelników, którzy mają środki finansowe, do przekazywania darowizn (osobiście lub za pośrednictwem Państwa firmy) na szkolenie osób z powołanie kapłańskie z krajów o ograniczonych zasobach ekonomicznych. Dobro, które czyni dobry kapłan, jest jak kamień wrzucony do jeziora, którego fala rozprzestrzenia się i dociera daleko i szeroko. Bóg nie pozwala się prześcignąć w hojności, więc nie ma wątpliwości, że jesteśmy zwycięzcami. 

"Bóg nie pozwala się prześcignąć w hojności, więc nie ma wątpliwości, że wychodzimy na prowadzenie". 

Metoda Deogratias Nyamwihula. Roma

Deogratias Method Nyamwihula urodził się 4 lipca 1990 r. i należy do diecezji Mwanza w Tanzanii. Studiował na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie, aby móc pełnić posługę duszpasterską w swojej diecezji i pomagać w ewangelizacji Tanzanii. Jest trzecim z sześciu braci.

Wezwanie Bożej miłości 

Deogratias Method Nyamwihula należy do diecezji Mwanza w Tanzanii. Kształci się na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie, aby móc pełnić posługę duszpasterską w swojej diecezji i pomagać w ewangelizacji Tanzanii.

Deogratias dorastał w bardzo chrześcijańskiej rodzinie. Jego imię "predestynowało go do kapłaństwa", jak mówi. Inny z jego braci ma na imię Melchior. 

"Kiedy dorastałem, stała się to historia miłosna i miałem powołanie kapłańskie. Kiedy miałem 17 lat, poczułem wezwanie Bożej miłości do kapłaństwa i zacząłem się przygotowywać, aby zrozumieć, czego Bóg chce dla mojego życia" - wyjaśnia.

O piłce nożnej, kolejnej ze swoich wielkich pasji, mówi: "Celem nie jest wygrywanie, ale tworzenie przyjaźni. A jeśli wszyscy tu jesteśmy, to dzięki wierze. To jest zwycięstwo: zwyciężyć w cnotach chrześcijańskich". 

 

 

Proszę dzielić się uśmiechem Boga na ziemi.

Przypisujemy Państwa darowiznę do konkretnego księdza diecezjalnego, seminarzysty lub zakonnika, aby mogli Państwo poznać jego historię i modlić się za niego z imienia i nazwiska.
WPŁAĆ TERAZ
WPŁAĆ TERAZ