Logotipo Fundación CARF
Darowizna

Marcus Vinicius, od biologa do księdza

15/10/2025

Marcus Vinicius Muros, de biólogo a ser ordenado sacerdote

Marcus Vinicius Muros jest młodym księdzem, który porzucił karierę biologa, aby wstąpić do seminarium. Teraz, jako ksiądz, mówi, że chce "poświęcić się" dla dusz, które Bóg mu powierzył zarówno w swojej parafii, jak i w seminarium.

Młody Marcus jest zakochany we wszystkim, co ma związek z życiem, co jest widoczne w jego własnej ewolucji od pracy jako biolog do wstąpienia do seminarium duchownego. zostać wyświęconym na księdza. Żywe istoty, wszystkie stworzone przez Boga, nadal są dla niego fascynujące, ale teraz to człowiek, Boże arcydzieło, jest głównym przedmiotem jego uwagi i pomaga mu poznać swojego Stwórcę.

Należy do duchowieństwa brazylijskiej diecezji Nova Friburgo, w Rio de Janeiro. Marcus ma fundamentalną misję jako formator w seminarium diecezjalnym, w szczególności na kursie propedeutycznym, kluczowym etapie dla młodych mężczyzn, którzy rozeznają i oceniają swoje powołanie do życia kapłańskiego.

Marcus Vinicius Muros ordenado sacerdote oración y formación
Marcus Vinicius Muros w otoczeniu innych uczestników seminarium.

Rodzina kluczem do święceń kapłańskich

W tym wywiadzie dla Fundacja CARFMłody ksiądz, który zostanie wyświęcony w 2021 roku, wspomina, że pochodzi z katolickiej rodziny, która była aktywnie zaangażowana w działalność duszpasterską swojej parafii. "Moi rodzice byli nauczycielami wiary dla mojego brata i dla mnie. Już jako dziecko bawiłem się w odprawianie mszy. Mieszkałem z wieloma księżmi, którzy przychodzili do domu moich rodziców, ale nigdy nie myślałem o byciu jednym z nich" - mówi.

Wszystko zmieniło się jednak, gdy miał okazję poznać seminarium swojej diecezji, po tym jak delegaci ds. powołań odwiedzili pewnego dnia jego parafię. Marcus przyznaje, że był to pierwszy moment, w którym rozważał zostanie księdzem, choć istniała duża przeszkoda: "Już pracowałem; miałem swoją pracę i niezależność finansową".

Marcus Vinicius Muros ordenado sacerdote oración y formación
Marcus Muros udziela błogosławieństwa w kościele poprzez pokropienie wodą święconą.

Ale mimo że miałem wszystko - dodaje - nic, co miałem, nie było dla mnie wystarczające. Brakowało mi czegoś ważnego, czegoś, co uczyniłoby moje życie sensownym i wartym przeżycia. Przypowieść o bogatym młodzieńcu była dla mnie dużym wyzwaniem", mówi Marcus. I tak w 2014 roku wewnętrzna walka dobiegła końca, a on wstąpił do seminarium, aby rozpocząć formację.

Dobry trening na dziś

Zaledwie rok później nadszedł kolejny moment, który naznaczył jego życie. Jego biskup wysłał go do Hiszpanii, aby tam kontynuował swoją formację oraz studia filozoficzne i teologiczne. O tym doświadczeniu mówi: "Nigdy nie zapomnę lat formacji i modlitwy w Pampelunie. Były one czymś więcej niż tylko akademickim przygotowaniem do pełnienia posługi kapłańskiej, było to doświadczenie uniwersalności Kościoła".

Określa ten czas jako "niezapomniane lata", naznaczone pobytem na Uniwersytecie Nawarry i w Międzynarodowe seminarium Bidasoagdzie miał "wyjątkową okazję do zdobycia doskonałego przygotowania ludzkiego, duchowego, intelektualnego i duszpasterskiego".

Jeśli jest jedna rzecz, której Marcus nauczył się przez te lata, to jest to, że jego trening w Navarra było "dobrym przygotowaniem do tego, co Bóg powierza mi dzisiaj".

Marcus jest obecnie administratorem parafii i formatorem w seminarium. "Kiedy zostałem mianowany przez biskupa, kiedy byłem jeszcze diakonem, na formatora propedeutyki, początkowego etapu w seminarium, wszystko, czego chciałem, to być formatorem w seminarium. do zaoferowania tym, którzy obecnie przygotowują się do kapłaństwa służebnego to samo, co otrzymałem w Pampelunie", wyznaje.

IMG 0235
Marcus Muros świętuje z wiernymi radość bycia dziećmi Bożymi.

Aby być dobrym księdzem: dużo życia modlitewnego

Jak nam mówi, "w Bidasoa uczymy się, że miłość do Boga i Kościoła popycha nas do dawania z siebie tego, co najlepsze. Dziś, między parafią a seminarium, staram się dawać z siebie to, co najlepsze, poświęcać się dla dusz, które Pan mi powierza".

Świat potrzebuje kapłanów, którzy oddają się Bogu w świecie, który często jest wrogo nastawiony do wiary chrześcijańskiej. Z tego powodu ojciec Muros jest przekonany, że "kapłan potrzebuje duszy zakochanej w Panu i gotowej wiernie służyć wszystkim ludziom. Nie są to łatwe czasy, ale wszystkie trudności pomagają nam zaufać Chrystusowi i Jego mocy. Jesteśmy w Jego rękach jako niewystarczające narzędzia, ale których Pan pragnie dla realizacji swojego dzieła".

Ale oprócz zakochanej duszy uważa za niezbędne "głębokie życie modlitewne. Każdy, kto nie rozumie, że bycie człowiekiem Bożym wymaga wiele życia modlitewnego, nie jest zdolny do poświęcenia. I to właśnie zażyłość z Chrystusem pozwala nam zrozumieć, że jesteśmy nie tylko celebransami, ale także ofiarnikami, którzy każdego dnia ofiarowują się z miłości do Umiłowanego".

Dziękujemy za Państwa pomoc w szkoleniu

Na koniec, Marcus chciałby przekazać specjalne podziękowania dla darczyńców Fundacja CARF. "Zawsze uderzała mnie ich hojność w przekazywaniu darowizn bez oczekiwania, że korzyści trafią do ich diecezji lub kraju, ale do Kościoła powszechnego.

Dziękujemy za to, że daje nam Pan środki, by pomagać naszym diecezjom i Kościołowi. Dziękuję za Państwa otwarte serca. Niech Pan obdarzy was i wasze rodziny wieloma błogosławieństwami" - zakończył.


magnifiercrossmenuchevron-down