Temesgen Bekele Wecho jest kapłanem Wikariat Hosanna, Etiopia. Urodził się w Hobchaka w 1987 roku i studiuje na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie na kierunku teologia biblijna, dzięki stypendium Fundacji CARF - Centro Academico Romano.
Jest to wielkie wyzwanie, ponieważ obecnie jest jedynym studentem ze swojego kraju na Uniwersytecie Świętego Krzyża, a ponadto podejmuje bardzo trudny cykl studiów, ponieważ licencjat z teologii biblijnej wymaga, przed dwoma latami kanonicznymi, roku "integracyjnego", aby podjąć i pogłębić naukę dwóch głównych języków biblijnych, którymi są starożytna greka i hebrajski.
Jednak ojciec Temesgen jest jasny i Słowo Boże, zawarte w Biblii, przez proroka Jeremiasza, jest wyryte w jego sercu.
Od dziecka -mówi nam. Bóg miał dla mnie plan i umożliwił mi przyjście na ołtarz Pana, aby służyć jako ksiądz.
Nie było to takie proste, ponieważ urodziłam się w najbardziej odległym rejonie Etiopii, na południu kraju, w regionie zwanym Durame (Hobichaka). Mam sześć sióstr i dwóch braci. Mój ojciec, matka i wszyscy moi bracia i siostry żyją i wszyscy są wiernymi chrześcijanami katolickimi. O dziwo, jestem pierwszym chłopcem urodzonym po sześciu dziewczynkach.
Moja rodzina nie ma wielu zasobów, ponieważ utrzymuje się z rolnictwa na własne potrzeby. I to właśnie tam, w tym miejscu, zaczyna się historia mojego powołania. Jako dziecko rosło we mnie pragnienie zostania księdzem, zwłaszcza gdy księża odprawiali mszę.
Z wiekiem to pragnienie stawało się coraz silniejsze i zawsze miałem nadzieję, że to marzenie się spełni, zgodnie ze słowami proroka Jeremiasza, który mówi: "Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, wybrałem cię; zanim wyszedłeś z łona matki, poświęciłem cię; ustanowiłem cię prorokiem dla narodów" (Jeremiasz 1:5).
Ufałam Bogu i podziwiałam wielkie dzieło i wielką pracę, jaką wykonywał Kościół katolicki w Etiopii i w mojej diecezji, wikariacie Hosanna, i w całym kraju, na przykład wkład w edukację i budowę szkół. Zajmuje się również sektorem zdrowia, pomagając słabym i biednym.
Chciałem również być częścią tego dzieła, które rosło na moich oczach i dzięki Bogu tak się stało, ponieważ po odbyciu w moim kraju szkolenia na księdza, zostałem wyświęcony 15 marca 2016 r. W ten sposób Temesgen został kapłanem Etiopii.
Temesgen Bekele Wecho, na zdjęciu z rodzicami, urodził się w jednym z najbardziej odległych regionów Etiopii, na południu kraju, w regionie zwanym Durame (Hobichaka). "Mam sześć sióstr i dwóch braci. Mój ojciec, matka i wszyscy moi bracia i siostry żyją i są wiernymi chrześcijanami katolickimi. O dziwo, jestem pierwszym chłopcem urodzonym po sześciu dziewczynkach", opowiada.
Jego rodzina nie ma wielu zasobów, utrzymuje się z rolnictwa na własne potrzeby - to miejsce, w którym zaczęła się historia mojego powołania. "Jako dziecko rosło we mnie pragnienie zostania księdzem, zwłaszcza gdy księża odprawiali mszę i gdy widziałem wielkie dzieło Kościoła katolickiego w moim kraju" - mówi.
Od momentu przyjęcia święceń wiedziałem, że praca, która czeka mnie w mojej diecezji, nie będzie taka łatwa. Należę więc do Etiopskiego Kościoła Katolickiego, który jest rzeczywistością dynamiczną.ale jest to mniejszość w kraju, gdzie większość chrześcijan należy do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
Co więcej, sam Kościół katolicki ma w moim kraju dwa konkretne obrządki: łaciński i Ge'ez (obrządek etiopski). Ci z nas, którzy wyznają obrządek łaciński, są bezpośrednio zależni od Stolicy Apostolskiej.
Wikariat Apostolski Hosanna jest wyznania łacińskiego i jest zwolniony z misji, tzn. podlega bezpośrednio Stolicy Apostolskiej, poprzez Kongregację Ewangelizacji Narodów, i nie jest częścią żadnej lokalnej konferencji kościelnej, i znajduje się w południowej części Etiopii, 235 km od stolicy Addis Abeby.
Jest to najmłodszy wikariat, utworzony 20 stycznia 2010 r. Jest tu ponad 120 000 chrześcijan katolików, a Jego Ekscelencja Biskup Seyoum Fransua jest Wikariuszem Apostolskim.
Jak widać, jest to szczególna i złożona rzeczywistość, a w dzisiejszych czasach liczy się z ponad czterdziestoma księżmi i jednym stałym diakonem. Jednak wśród tych wszystkich księży tylko czterech ma tytuły naukowe na różnych kierunkach, ponieważ mój wikariat jest najmłodszy i najbiedniejszy. Jednym z nich jest ksiądz Temesgen z Etiopii.
Dlatego potrzebuje większego wsparcia w różnych dziedzinach i zadaniach, przede wszystkim, aby księża mogli wykonywać swoje zadanie opieki nad ludem Bożym, muszą być dobrze wykształceni w różnych dziedzinach edukacji, zwłaszcza w zakresie studiów kościelnych.
Podziwiałam wielką pracę, jaką Kościół katolicki wykonywał w Etiopii, na przykład wkład w edukację, budowę szkół i pomoc najuboższym. Chciałem również być częścią tego dzieła, które rosło na moich oczach i dzięki Bogu byłem, ponieważ po odbyciu w moim kraju szkolenia na księdza, zostałem wyświęcony 15 marca 2016 r.
A teraz jestem tutaj w Rzymie właśnie dlatego, że jestem jednym z tych księży, którzy potrzebują formacji do dalszej nauki i pracy z ludem Bożym.
Dzięki stypendium Fundacji CARF, Centro Academico Romano, studiuję teologię biblijną na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża. i żyć w tak pięknej rzeczywistości, jaką jest Kolegium Kapłańskie Tiberinogdzie mogę dzielić z innymi księżmi z całego świata katolickość Kościoła i życie wśród braci w wierze i posłudze.
Powodem, dla którego studiuję teologię biblijną, jest to, że w moim wikariacie nie ma nikogo z takim wykształceniem. W moim interesie leży również to, aby po zakończeniu studiów móc wnieść wkład w życie i misję Kościoła w moim wikariacie, pomagając w formacji innych księży, takich jak ja.
Na początku życie tutaj nie było łatwe, ze względu na szok językowy i kulturowy, ale ciężko się uczyłam i pracowałam, więc jestem coraz bardziej oswojona, z każdym dniem szczęśliwsza, że mogę tu być i cieszyć się studiami.
Jestem bardzo wdzięczna moim dobroczyńcom z CARF, Fundacji Centro Academico Romano, za danie mi tej możliwości. Wikariat i moja rodzina są tak biedne, że nie mają możliwości finansowych, aby opłacić moje studia. Tak więc jestem Panu winien to, że tu jestem, a Kościół w Etiopii jest Panu również bardzo wdzięczny.
Nie mam nawet odpowiednich słów, aby okazać moje szczere podziękowania. Chcę tylko zapewnić Pana, że modlę się za Pana. Maj Bóg błogosławię Pana i Pana rodziny we wszystkich przedsięwzięciach.