WPŁAĆ TERAZ

Fundacja CARF

11 listopad, 24

Gabriel Méndez Seminarzysta z Hondurasu

Gabriel Hernán, seminarzysta, który chce wyprowadzić Honduras z przemocy

Gabriel jest seminarzystą z Hondurasu, który dorastał wśród gangów i przemocy. Dlatego marzy o zostaniu zaangażowanym księdzem, aby dać powód naszej wierze, a także, na miarę swoich możliwości, wyciągnąć tak wielu młodych ludzi z brutalnego środowiska swojej diecezji.

Gabriel Hernán Méndez (Honduras(1994) jest 30-letnim seminarzystą z San Pedro Sula w Hondurasie, który należy do diecezji Santa María de las Gracias i marzy o pomaganiu młodym ludziom w Hondurasie w porzuceniu przemocy gangów. Obecnie jest na trzecim roku teologii na Uniwersytecie Nawarry i mieszka w Hondurasie. Międzynarodowe Seminarium Bidasoa.

Od wątpliwości do wiary: duchowe przebudzenie

Chociaż jego rodzina nie była religijna, decydujący był wpływ babci, która nauczyła go modlitwy. Jako nastolatek oddalił się jednak od wiary i przestał uczęszczać na msze, ponieważ ciągłe zmiany miejsca zamieszkania i młodzieńcze zainteresowania oddaliły go od Kościoła. Mimo to czuł wewnętrzny pociąg do wiary, który nigdy nie zniknął.

"Jako nastolatek całkowicie zdystansowałem się od Kościoła i wszystkiego, co miało związek z religią. Było to głównie spowodowane zobowiązaniami zawodowymi moich rodziców, co oznaczało, że musieliśmy często się przeprowadzać, co uniemożliwiło mi posiadanie stałego miejsca, w którym mógłbym uczestniczyć we Mszy Świętej. Ponadto, ze względu na mój wiek, były inne rzeczy, które mnie interesowały. Jednak w głębi duszy zawsze pociągały mnie sprawy Kościoła", mówi Gabriel.

Wiele lat później siostra zakonna zaprosiła go na katechezę w celu przyjęcia sakramentu bierzmowania. Gabriel zgodził się, początkowo motywowany obecnością kolegi z klasy, którego lubił, ale z czasem zaczął angażować się w działalność Kościoła. Po przyjęciu sakramentu biskup zapytał go, jak zamierza służyć ubogiemu Kościołowi, takiemu jak ten w Hondurasie.

flaga seminarium w hondurasie

Proces rozeznawania i formacji w seminarium w Hondurasie

Pewien seminarzysta, obecnie ksiądz, zaprosił go na spotkania dla młodych absolwentów szkół średnich, którzy chcieli odkryć swoje powołanie. Pod koniec 2013 r. Gabriel został przyjęty do Wyższego Seminarium Duchownego Nuestra Señora de Suyapa w Tegucigalpa, gdzie rozpoczął formację w 2014 r. w wieku 19 lat, choć bez wsparcia rodziny.

"Było to dla mnie nowe doświadczenie, ponieważ wyjechałem bez wsparcia mojej rodziny, która nie praktykując wiary, nie rozumiała mojej decyzji o wstąpieniu do seminarium" - mówi. 

Przerwa w formacji kapłańskiej

Po ukończeniu filozofii (2017) różne okoliczności skłoniły go do przerwania szkolenia kapłańskiego i powrotu do domu. Rozpoczął pracę w grupie firm zajmujących się handlem, co stanowiło dla niego nowe wyzwanie, ponieważ musiał dostosować się do innego stylu życia i środowiska pracy. 

"W tym miejscu muszę wspomnieć o osobie, którą Bóg postawił na mojej drodze: Magdalenie Méndez, właścicielce grupy firm. Zaufała mi i dała mi pracę, mimo że nie miałem doświadczenia" - mówi Gabriel.

Powołanie kapłańskie, które nie ustaje

Z czasem piął się po szczeblach kariery w firmie i pewnego dnia zaproponowano mu stanowisko dyrektora generalnego i przedstawiciela prawnego spółki. Jego praca i sytuacja finansowa układały się bardzo dobrze; osiągnął wiele rzeczy, których nigdy sobie nie wyobrażał. Jednak mimo wszystko, myśl o zostaniu księdzem wciąż odbijała się echem w jego głowie: "była we mnie jakaś pustka", wyznaje ten młody człowiek z Hondurasu. 

Przez cały ten czas utrzymywał kontakt ze swoim kierownikiem duchowym. Później został mianowany biskupem nowej diecezji w Hondurasie i zaprosił go na doświadczenie w parafii w swojej diecezji, aby pomóc mu w procesie rozeznawania. 

sanktuarium san matías, la campa, honduras. księża i seminarzyści

"W styczniu 2023 roku zrezygnowałem z pracy i przeniosłem się do sanktuarium San Matías Apóstol w La Campa, Lempira (Honduras), gdzie towarzyszył mi ojciec Rubén Gómez. Kiedy tam byłem, pojawiła się możliwość przyjazdu do Hiszpanii do międzynarodowego seminarium w Bidasoa. Biskup złożył mi propozycję, którą przyjąłem i w sierpniu 2023 roku przybyłem do Pampeluny, gdzie wznowiłem formację i studia z myślą o święceniach kapłańskich".

Jedna misja: pomoc młodym ludziom uwikłanym w przemoc gangów

Przez cały ten czas Gabriel nie przestawał się modlić i pytać Boga, czego chce dla swojego życia. "Dorastałem wśród maras i gangów. Honduras to kraj pełen przemocy, w którym młodzi chłopcy dołączają do brutalnych gangów. Niektórzy z tych młodych ludzi widzieli mnie blisko Kościoła i przyszli ze mną porozmawiać. Towarzysząc tym młodym ludziom pomyślałem: wierzę, że Bóg prosi mnie, abym został księdzem. Na podstawie mojego przykładu życia, być może uda mi się pociągnąć tych młodych ludzi do innego sposobu życia i pomóc im odkryć, że gangi nie są jedyną drogą wyjścia", opowiada ze wzruszeniem. 

Jest zasmucony, gdy myśli, że niektórzy z jego kolegów z klasy nie ukończyli szkoły średniej, ponieważ weszli w brutalny świat gangów. "Moje miasto, San Pedro Sula, jest naznaczone przez gangi i maras, a wielu młodych ludzi nie widzi innego wyjścia niż pójście tam, ponieważ postrzegają grupę jako rodzinę, której nie znaleźli w domu. Cierpią z powodu emocjonalnej deprywacji i rodzinnej pustki", ubolewa. 

Gabriel-Mendez-Seminarysta-Honduras-Bidasoa

Jego pragnienie: być księdzem, który pomaga tym młodym ludziom 

Gabriel aspiruje do bycia zaangażowanym księdzem, po pierwsze na polu duchowym, ewangelizując i przekazując miłość Boga wszystkim tym młodym ludziom. Po drugie, wspiera tworzenie ośrodków resocjalizacyjnych: "Kiedy młoda osoba dołącza do gangu, nie może z niego odejść. Dlatego ważne jest, aby tworzyć takie ośrodki, które przyjmą dzieci, zanim wstąpią do tych organizacji, aby nauczyć ich zawodów, które zajmą ich umysły". 

W tej misji, Gabriel jest wdzięczny za pracę Kościoła, który ma ośrodki i zgromadzenia zakonne poświęcone pracy z młodymi ludźmi zagrożonymi społecznie. Pracę komplikuje jednak fakt, że dla wielu z tych młodych ludzi gangi stanowią jedyną realną drogę ucieczki. Ponadto, rząd wykazuje brak zainteresowania rozwiązaniem tego problemu. 

Problem sekt i braku kapłanów 

Innym problemem w Hondurasie jest wpływ sekt.Dziś katolicy nie stanowią już większości w kraju, który tradycyjnie był katolicki. Młodzi ludzie są bardziej przyciągani do tych sekt, ponieważ w dzielnicach jest jedna na każdej ulicy, podczas gdy kościoły katolickie są rzadkie, tylko jeden na dzielnicę. Ponadto, Ksiądz często nie może przyjść nawet raz w miesiącuŻałuje, że ma jeszcze 50 kościołów do obsłużenia", mówi. 

W związku z tym wielkim wyzwaniem, Gabriel prosi o modlitwę wszystkich dobroczyńców i przyjaciół Fundacji. Fundacja CARF aby stać się dobrym księdzem: Pierwszą rzeczą, którą my, księża, musimy jasno określić, jest przesłanie Ewangelii. i jak ją przekazywać, głosząc Jezusa Chrystusa bez ulegania wpływom ideologii, które atakują społeczeństwo. Wręcz przeciwnie, musi działać jak pasterz i szukać zagubionych owiec, które często nie mają nikogo, kto wskazałby im drogę. 

"Głoś Chrystusa, a nie siebie". 

Co więcej, dla Gabriela, ksiądz XXI wieku musi pamiętać, że głosi Chrystusa, a nie siebie. "Wraz z rozwojem mediów społecznościowych istnieje ryzyko, że Chrystus zostanie odsunięty na bok, a kaznodzieja znajdzie się w centrum uwagi.. Dlatego jest rzeczą zasadniczą, aby kapłan przygotował się intelektualnie do zdawania sprawy z naszej wiary, nie tylko przez modlitwę, ale także przez elokwencję w swoim nauczaniu, zarówno słowem, jak i czynem". 

W całej tej pracy jest wdzięczny Fundacji CARF za wsparcie, które otrzymuje w celu dalszego i lepszego szkolenia. "Dobrze wyszkoleni księża są potrzebni, ponieważ w tym świecie, w którym jest tak wiele ideologii, musimy uzasadniać naszą wiarę, kłaść podwaliny pod nową ewangelizację, a tym samym przyczyniać się do nowego odrodzenia Kościoła". 

Modlitwa i dziękczynienie

Gabriel jest bardzo wdzięczny wszystkim dobroczyńcom Fundacja CARF i Stowarzyszenie Studiów HumanistycznychModlę się za was i jestem wam bardzo wdzięczny, ponieważ bez waszej pomocy nie byłoby możliwe ukończenie mojego szkolenia teologicznego na Uniwersytecie Nawarry". Celem Gabriela jest bardzo dobre wykształcenie, aby powrócić do swojej diecezji i pomóc w formacji przyszłych powołań kapłańskich w swoim kraju.


Marta Santíndziennikarz specjalizujący się w tematyce religijnej.