Fundacja CARF

12 października, 20

Artykuły eksperckie

Paweł VI i św. Josemaría Escrivá

Dla tych z nas, którzy pracują na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Nawarry, kanonizacja Pawła VI jest źródłem wielkiej radości. Jego pamięć zawsze pozostanie wśród nas żywa. Nie możemy zapomnieć, że nasz Wydział został erygowany w 1969 roku, podczas jego pontyfikatu. Josemaría Escrivá de Balaguer jest częścią impulsu teologicznego, który Paweł VI chciał dać Kościołowi w latach po zakończeniu Soboru Watykańskiego II.

W październiku 1999 roku miałam okazję przygotować powitanie dla uczestników Dni Studiów na temat "...".Współczesny człowiek w poszukiwaniu Boga, według Magisterium Pawła VI"Chciałbym z wdzięcznością przypomnieć niektóre ze świadectw o Pawle VI, które z różnych powodów są związane z tym Wydziałem Teologicznym. Przy tej okazji chciałem z wdzięcznością przywołać pamięć o niektórych świadectwach o Pawle VI, które z różnych powodów są związane z tym Wydziałem Teologicznym i dlatego są szczególnie drogie dla nas, którzy tu pracujemy. Dziś, dwadzieścia lat później, uważam, że kanonizacja dokonana przez papieża Franciszka jest dobrym powodem, aby przypomnieć je sobie raz jeszcze.

Przed Pawłem VI: Jan Baptysta Montini

Zacznijmy od szczegółu, zaledwie anegdotycznego, ale znaczącego, który odnosi się do pierwszych okazji, kiedy profesor z naszego Wydziału został osobiście przyjęty przez Pawła VI, chociaż w czasie tych spotkań, w 1943 roku, profesor Orlandis - profesor Uniwersytetu w Murcji i młody naukowiec - nie był jeszcze profesorem tego Wydziału, a Jan Baptysta Montini nie był jeszcze Pawłem VI. Przy jednej z okazji, kiedy się spotkali, poprzednia audiencja trwała nieco dłużej niż zwykle i woźny odpowiedzialny za wprowadzanie gości do gabinetu Monsignora Montiniego poczuł się w obowiązku, aby ożywić oczekiwanie rozmową z José Orlandisem. W czasie rozmowy - wspomina prof. Orlandis - opinia, jaką miał o Montinim i obraz, jaki przedstawiał przed jego oczami, przyzwyczajonymi do tak uważnego patrzenia na niego, pojawiła się jako pewność siebie. Definicja, wypowiedziana w popularnym języku starego Rzymianina, była dla mnie tak zabawna - mówi dalej Orlandis - że nigdy jej nie zapomnę: "Monsignore jest po prostu świętym: pracuje cały czas, prawie się nie nudzi i robi to jak uccelletto!".. Definicja ta, nieco osobliwa w swej formie, jest jednak wyrazistym świadectwem zdolności do pracy i sympatii, jaką Jan Baptysta Montini wzbudzał u tych, którzy byli świadkami jego codziennej pracy..

Po latach

Przy okazji innego spotkania, 21 stycznia 1945 roku, profesor Orlandis wręczył monsignorowi Montiniemu egzemplarz "Drogi", który otrzymał w prezencie. Święty Josemaría Escrivá de Balaguer wysłał go do Rzymu kilka dni wcześniej. Otóż ta książka nie pozostałaby porzucona na półkach biblioteki, ale miałaby również swoją historię, którą mogliśmy poznać wiele lat później.

Paweł VI mówił mi o Ojcu z podziwem i powiedział, że jest przekonany, iż był on świętym. Potwierdził, że od wielu lat codziennie czyta "Drogę" i że czyni ona wiele dobrego dla jego duszy.

Zdjęcie wykonane podczas audiencji św. Josemarii u Pawła VI 24 stycznia 1964 r.

Na przesłuchaniu

Udzielone przez Paweł VI trzydzieści lat później, w 1975 roku, tuż po śmierci św. Josemarii, rozmawiał ze swoim następcą na czele Opus Dei o tej książce, którą nadal starannie przechowywał. Biskup del Portillo tak wspominał tę rozmowę: "Paweł VI mówił mi z podziwem o tym księdzu i powiedział, że jest przekonany, iż był on świętym. Potwierdził mi, że przez wiele lat codziennie czytał "Drogę" i że uczyniła ona wiele dobrego dla jego duszy" (Álvaro del Portillo, Wywiad o założycielu Opus Dei, str. 18).
Uczucie Pawła VI do św. Josemarii było widoczne już w pierwszych wzmiankach o jego osobie i o pracy apostolskiej, którą prowadziłJosemaría Escrivá (Álvaro del Portillo, Wywiad o założycielu Opus Dei, str. 18).
Jan Baptysta Montini i Josemaría Escrivá mieli okazję spotkać się po raz pierwszy w 1946 roku przy okazji pierwszego wycieczka do Rzymu założyciela Opus Dei. Św. Josemaría przez całe swoje życie wspominał, i wielokrotnie to powtarzał, że biskup Montini był pierwszą przyjazną ręką, którą spotkał po przybyciu do Rzymu i zawsze darzył go serdeczną sympatią.

24 stycznia 1964 r.

Kiedy Josemaría Escrivá został przyjęty na audiencji przez papieża Pawła VI, głębokie wrażenie wywarło na nim to, że zobaczył w Ojcu Świętym życzliwą twarz, którą widział w biurach watykańskich podczas swojej pierwszej podróży do Rzymu. Wyraził to w prosty sposób w liście, który napisał do niego kilka dni po tym wywiadzie: "Wydawało mi się, że znów widzę życzliwy uśmiech i słyszę życzliwe słowa zachęty - były to pierwsze słowa, które usłyszałem w Watykanie - Jego Ekscelencji biskupa Montiniego, w odległym już 1946 roku: ale teraz to Piotr się uśmiechał, mówił, błogosławił! Tekst tego listu można znaleźć w A. de Fuenmayor - V. Gómez Iglesias - J. L. Illanes, El itinerario jurídico del Opus Dei, str. 574).

Są to proste przypomnienia najnowszej historii, które świadczą o kategorii ludzkiej

Pan Francisco Varo Pineda
Dyrektor ds. badań
Uniwersytet Nawarry
Wydział Teologiczny
Profesor Pisma Świętego

Proszę dzielić się uśmiechem Boga na ziemi.

Przypisujemy Państwa darowiznę do konkretnego księdza diecezjalnego, seminarzysty lub zakonnika, aby mogli Państwo poznać jego historię i modlić się za niego z imienia i nazwiska.
WPŁAĆ TERAZ
WPŁAĆ TERAZ