WPŁAĆ TERAZ

Fundacja CARF

6 lipca, 23

Javier Pastor, najmłodszy ksiądz w Hiszpanii

Javier Pastor Marina jest jednym z najmłodszych księży w Hiszpanii, jeśli nie najmłodszym. Ma 24 lata i aby zostać wyświęconym na księdza, potrzebował dyspensy od arcybiskupa Madrytu, Don Carlosa Osoro.

Wstąpił do seminarium w wieku 17 lat i właśnie przyjął święcenia kapłańskie 6 maja 2023 r. w katedrze Almudena wraz z dwunastoma innymi towarzyszami. Należy do prezbiteratu diecezji madryckiej. 

javier pastor2

"Bóg powołał mnie młodego nie bez powodu do bycia księdzem".

Jego młodość i postawa są wyzwaniem, przyciągają. Chociaż Bóg jest tym, który zmienia serca, obecność, młodość i nasz sposób prezentowania się są również bardzo ważne w wieku obrazu:

"Młodość jest dziś z pewnością wielkim atutem. Ludzie postrzegają rzeczy swoimi oczami... Ale wszystko to ma swój pułap, który szybko zostaje osiągnięty, zwłaszcza gdy próbujesz pomóc komuś wzrastać w wierze. Nie mam wątpliwości, że Bóg powołał mnie młodym nie bez powodu i robi z tego użytek. Ale to coś więcej niż wizerunek młodego księdza, To, co odkrywam, jest konsekwencją bycia młodym: nie mieć serca przestarzałego przez zmartwienia świata, ale świeże i pragnące kochać wszystkich bez wyjątku" - mówi Fundacji CARF.

Lata spędzone w Bidasoa

Javier jest jednym z tysięcy księży, z którymi Fundacja CARF współpracuje w ich integralnej formacji. Gdy tylko ukończył maturę biologiczną, rozpoczął studia kapłańskie w Międzynarodowym Seminarium Duchownym w Bidasoa, gdzie przebywał przez trzy lata.

"To było prawdziwie rodzinne doświadczenie. Początek jest bardzo specyficzny, ponieważ spotyka się prawie sto osób z ponad dwudziestu różnych krajów. Pamiętam jednak, że Latynoamerykanie przyjęli mnie, pomimo moich siedemnastu lat, bardzo normalnie. Stopniowo odkrywa się, jakim skarbem jest każda osoba i jej kultura" - mówi.

Z czasu spędzonego w Bidasoa jest wdzięczny za dwie sytuacje, które pomogły mu w jego powołaniu: "Miałem świętego formatora, Juan Antonio Gil TamayoZmarł na raka płuc i był niezapomnianym przykładem kapłana. Relacje z formatorami były bardzo stymulujące. A Uniwersytet Nawarry, przy wszystkich swoich ograniczeniach, to prawdziwy luksus. Miałem bardzo dobrze przygotowanych profesorów filozofii, a teologię studiowałem z wielkim entuzjazmem i świeżością. Udało im się przedstawić nam wielkich świętych, takich jak św. Tomasz czy Ojcowie Kościoła. Tomasza czy Ojców Kościoła. Profesorowie byli zawsze dostępni, aby wspólnie się zastanowić, polecić lektury, a nawet zaplanować czas wolny, w którym rozmowy o Bogu były autentyczną teologią" - opisuje.

Javier uważa, że wszyscy studenci, którzy przechodzą przez Bidasoa, opuszczają seminarium zakochani w kapłaństwie, Jezusie i Maryi Dziewicy.

Podczas seminarium w Madrycie

Po tych trzech latach kontynuował formację kapłańską w seminarium soborowym w Madrycie, którego był członkiem. Cztery lata, w tym diakonat, "również ekscytujące. Były to ostatnie przed moimi święceniami kapłańskimi, więc w formacji nie ma bałaganu i jest ona bardziej intensywna.

Przyjaźń z innymi seminarzystami, Zwłaszcza ci z jego kursu, to jedna z najlepszych rzeczy w tych latach w madryckim seminarium. "To właśnie tam zawiązały się przyjaźnie, które dały mi życie podczas mojej nieobecności w seminarium. Jak ważne jest otaczanie się dobrymi ludźmi, którzy cię kochają", mówi.  

Chociaż brakowało mu trochę więcej aktywności kulturalnej w tych latach, jest wdzięczny za sposób, w jaki seminarium było w stanie wprowadzić go w to, co będzie przyszłością jego życia, z praktycznym doświadczeniem pracy w parafiach w weekendy.

Diecezja o wielkiej sile duchowej i święceniach kapłańskich

"Ale muszę przyznać, że każde przygotowanie jest niewystarczające, aby sprostać wyzwaniu, przed którym stajemy, gdy wyjeżdżamy. Jedną bardzo pozytywną rzeczą jest to, że mamy szczęście żyć w diecezji o dużej sile duchowej i imponujące jest widzieć to na spotkaniach młodzieżowych, różnych charyzmatach, bardzo żywych parafiach itp.".

Po tych siedmiu latach nadszedł wielki dzień: święcenia kapłańskie (choć diakonat był również bardzo piękny). Javier opowiada nam o swoim doświadczeniu:

"Ze święceń kapłańskich bardzo żywo pamiętam radość ludzi, którzy zawsze nam towarzyszyli.. Pomaga nam pamiętać, jak ważne jest otrzymanie daru święceń od Boga, a osobiście, jeśli taka była radość moich bliskich, pomogło mi to wyobrazić sobie, jaka byłaby radość Jezusa, widząc nas przyjmujących tak ważne powołanie.

To była myśl, którą rozważał podczas swoich święceń: "Jak bardzo pragnąłem zadowolić Jezusa tym wszystkim. I prosiłem Go i Jego Matkę, aby byli wierni na zawsze; aby nigdy nie zawiedli w tym zobowiązaniu miłości, które dopiero się rozpoczęło.

javier pastor3

Szokujący moment

Uderzającym i pięknym momentem była konsekracja święceń. "Byliśmy ordynariuszami, przyjaciółmi z mojej klasy, otaczającymi ołtarz i koncelebrującymi z kardynałem. Widząc ich twarze i myśląc, że urodziliśmy się po to, to była jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakich kiedykolwiek doświadczyłem. Moje pragnienie, by nieść Jezusa całemu światu, by sprowadzić Go na ziemię, by dawał światło i pokój, wzrosło jeszcze bardziej.

A potem jego pierwsza msza, która jest również bardzo wzruszającym momentem. "Z pierwszej mszy pamiętam, jak łamał mi się głos przy słowach konsekracji. Trudno wyjaśnić, co w tym momencie dzieje się w głowie księdza. Słowa są praktycznie wypowiadane nieświadomie, ponieważ zamiast je rozumieć, ksiądz je kontempluje. Zamiast je wypowiadać, ksiądz ich słucha. Mam nadzieję, że żadna rutyna nie zgasi tego płomienia żywej miłości.

javier pastor4

Młody ksiądz z okolic Vallecas

A jak wygląda życie młodego księdza w madryckiej dzielnicy Vallecas? Javier zostaje przydzielony do jednostki duszpasterskiej w parafii El Buen Pastor y Nuestra Señora del Consuelo.

"Jedynym niezawodnym sposobem dotarcia do ludzi jest proszenie Boga o imiona i nazwiska ludzi z mojej parafii i kochanie ich bardzo mocno, nawet lepiej, niż oczekują, że będą kochani. Wyzwanie nie polega na tym, że oni wiedzą, jak kochać Jezusa, ale żebyśmy my, kapłani, wiedzieli, jak Jezus tego chce. W ten sposób nie narzucamy naszych kryteriów, a lud Boży naprawdę zbliża się do swojego Pana".

Ale poza tym - kontynuuje Javier - mogę powiedzieć coś o moim doświadczeniu: Sport pomógł mi przekonać ludzi do Boga; Dzielenie się z młodymi ludźmi rozrywkami, hobby, a nawet uczenie się ich razem z nimi, mówienie prawdy Ewangelii bez oszustw, ale z dużą cierpliwością i roztropnością; promowanie spowiedzi i dobre wyjaśnianie znaków i momentów Mszy Świętej, aby się nie nudzili, ale byli przepełnieni uczuciem, ponieważ wiedzą o tym lepiej... W przypadku osób starszych muszę przyznać, że mój wiek sprawia, że wykonuję większość pracy. Jestem połączeniem ich ojca i wnuka. Wystarczy uśmiech, słuchanie tego, co mówią i wspólne odmawianie różańca.

javier pastor5

Ksiądz XXI wieku

A w Hiszpanii, która jest tak zsekularyzowana i w której brakuje powołań, jaki powinien być ksiądz XXI wieku, jak może dotrzeć do ludzi, zwłaszcza młodych? Javier nie uważa, że bycie księdzem jest dziś trudniejsze niż w innych czasach.

"Boję się sukcesu o wiele bardziej niż porażki. Wielką cnotą Słowa Bożego jest pokora. Y obecne czasy są dobrą pożywką dla pokory księży. W ten sposób podejmiemy wyzwania w bardziej czysty sposób, ożywimy parafie i uzdrowimy serca" - mówi.

Ten młody ksiądz widział na własne oczy proszę przekazać młodym ludziom siłę ideologii XXI wieku. "To bardzo frustrujące widzieć ludzi żyjących w kłamstwie i cierpieniu, ponieważ nie potrafią otworzyć oczu. Ale to również pomaga nam pokładać nadzieję tylko w Bogu i Jego drogo powierzonym Kościele, a nie w kościele pełnym dzieł sztuki, budynków, których nie może wypełnić i godności, których nikt już nie uznaje".

Podziękowania dla Fundacji CARF

Wreszcie, jest wdzięczny za pracę Fundacji CARF i jej dobroczyńców: "Praca Fundacji CARF jest najbliższa Eucharystii, jaką znam: niewielu widzi, co naprawdę się dzieje, cud jest imponujący, ale kosztuje przelanie małych kropli krwi i potu sporej garstki ludzi z imponującą miłością do Jezusa i Jego Kościoła. Tylko wiara może doprowadzić do czegoś takiego.

Z tego powodu współpraca w formacji kapłanów jest dla niego najlepszą inwestycją, jaką można zrobić: zarabia na niebo dla siebie (jak mówi Jezus w Mt 10, 42) i inwestuje w najlepszy sposób, aby uczynić świat lepszym, topiąc zło w obfitości dobra.

"My, księża, musimy być bardzo wykształceni, ponieważ nie tylko szerzy się kłamstwo, ale także niewielu wierzy już w prawdę. Nie wystarczy już przekazywać prawdy za pomocą homilii, ale pilnie potrzebujemy szkolenia, aby przekazywać prawdę w atrakcyjny, piękny i przystępny sposób", podsumowuje najmłodszy ksiądz w Hiszpanii.


Marta SantínDziennikarz specjalizujący się w informacjach religijnych.

OGŁOSZENIE 
KTÓRY POZOSTAWI SWÓJ ŚLAD

Proszę pomóc siać
świat kapłanów
WPŁAĆ TERAZ